czwartek, 27 kwietnia 2017

KOLEJNE MOJE "SZYDEŁKOWCE"

Witacie Kochani czwartkowo....Pogoda beznadziejna, deszcz, czasem deszcz ze śniegiem...Gdzie ta ciepła, słoneczna wiosna ja się pytam!!!! Chcę już wyjść na sesje plenerowe, chcę grilla móc
z rodzinką zorganizować, chcę z córą na placu zabaw poszaleć...Słońce przybywaj, bo majówka za pasem :)

A tak na poważnie...to dziś chciałam Wam pokazać kolejne moje szydełkowe poczynania, które systematycznie staram się ulepszać :) Zazwyczaj wieczory spędzam na dzierganiu kolejnych maskotek :) Ostatnio bardzo dużo filcuję, ci mnie cieszy, bo wiem, że moje miniaturki się podobają innym :) W sumie nie ma dnia, bym coś nie filcowała czy szydełkowała- nawet w Wielkanoc powstawały moje miniaturki.








Kochani oby pogoda na majówkę była:)
Pozdrawiam serdecznie
Aneta :*



18 komentarzy:

  1. Słodziaki z nich :) Bardzo mi się podoba takie połączenie technik.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesłodkie są, bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje misie Anetko każdą techniką zrobione są urocze!!! Pozdrawiam cieplutko choć zimno i deszcz leje nieustannie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczne szydełkowe miesiączki :)))) Oj chyba wszyscy z utęsknieniem czekamy na cieplełko i słoneczko..:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy szydełkowce, czy filcaki, Twoje wszystkie misie są przeurocze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejne cudne misiaki, no zakochać się można :)
    A pogody też już mam serdecznie dość. Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oby pogoda dopisała bo ja jestem załamana widokiem za oknem :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudnie połączyłaś obie techniki, misiaki są urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ślicznie misiaczki Anetko! Uwielbiam twoje prace :) Prezentują się rewelacyjnie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba się na Ciebie obrażę. Filcowe misie cudeńka, a wzięłaś się za szydełko i w niczym nie ustępują misie szydełkowe tym filcowym. Nie mogłabyś w czymś być słabsza, gorsza ;) No już dobrze nie bądź, nie bądź. Pozostaję w zachwycie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczności! choć z szydełkiem na 100% nie jestem za pan brat,oglądając Twoje prace mam ogromna ochotę poznać je bliżej, i spróbować takiego nim czarowania .

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale słodziaki :) Fajne połączenie szydełka i filcu :) Też chcę ciepła... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy filcowe, czy szydełkowe to misiaczki są Sliczne 😃
    p.s. Gratuluję wystawy

    OdpowiedzUsuń