Kochani wpadam do Was tylko na chwilę poinformować,że już wróciłam z wakacji :) Było wspaniale, pogoda dopisała, słoneczko przygrzało, fale duże się trafiały, woda ciepła i czyściutka !!! co na Bałtyk chyba to dziwne...(siostra spędza urlop w Sopocie i tam sinice - zakaz kąpieli :) Co do samego miasta--> Władysławowo to mamy z mężem mieszane uczucia, bo jak na tak oblegane przez turystów miasto jest bardzo brudne :( fakt,iż turyści są temu winni, ale wg mnie władze miasta zadbać o porządek, jakość chodników (z wózkiem ciężko się tam jeździ) i o zieleń miejską bo marna, i to strasznie....
Odpoczęłam, choć troszkę za krótko byliśmy i żal było wracać do codzienności, do upalnych Kielc, gdzie liście spadają z drzew na potęgę od suszy....No cóż ..co dobre szybko się kończy ..trzeba czekać do następnego roku....
Na koniec tylko dodam kilka słów dla mam, które mają małe dziecko i boją się jechać z takim maluchem nad morze----> jak jest pogoda to czas nad morzem jest tylko frajdą dla takiego dwulatka jak moja mała, przecież plaża to najwspanialsza "piaskownica" :):) Moja Natalka przeszczęśliwa tam była: rano wstawała krzycząc : "mam oć na plaże, na babkę " (tłumaczenie : mama choć na plaże porobimy babki z piasku :).
Na wakacje zabrałam swojego ulubieńca, który z córą "bawił" się w piasku, płynął statkiem i nawet pojechał z nami na Hel :):)
Kochani chciałam Was zaprosić do Art-Piaskownicy na najnowsze wyzwanie fotograficzne :) Wystarczy pstryknąć fotkę czegoś ciekawego w całości i ukazać też jakiś detal :)
Ja sfotografowałam ozdobny talerz, eksponat z muzeum na Świętym Krzyżu :)
Buźki :*
Aneta
Oj tak, plaża to baaardzo duża piaskownica :) i zabawy co niemiara.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia misia podróżnika :)
Pozdrawiam
Fajnie, że odpoczęłaś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper misio podróżnik! Cieszę się, że miałaś udany wypoczynek :)))
OdpowiedzUsuńFajnie, że urlop się udał - mam nadzieję, że baterie naładowane :)
OdpowiedzUsuńAle z tego misia podróżnik ;)
OdpowiedzUsuńNo w końcu miśką wakacje też się należą
OdpowiedzUsuńSuper taki urlopik. Misiak tez fajny, ale z niego podróżnik.
OdpowiedzUsuńAle wstrzeliłaś się z urlopem nad morzem. Dopisała Ci pogoda. Miś - wczasowicz jest przepiękny! Wspaniałe zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo wypoczęłaś...bierz się za miśki bo są cudne!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że wakacje się udało :)
OdpowiedzUsuńciekawe czy misiek tez się opalił...? ;-D
OdpowiedzUsuńTo świetnie , że wypoczęłaś :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie morze to tęsknota .... kocham wodę i tylko tam wypoczywam prawdziwie :)
Buziaki kochana a misie .... uwielbiam je , są wyjątkowe :D
Tylko pozazdrościć misiaczkowi ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że urlop się udał :) miś podróżnik sporo zwiedził!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!