czwartek, 19 czerwca 2014

KRÓLIK....."ALA TILDA" :):):)

Bardzo podobają mi się zabawki, przytulanki...czy jak tak inni zowią...tilda....Od dawna chciałam spróbować wykonać coś na wzór takich zabawek. Namówiłam więc moją mamę (bo ja dopiero "zaprzyjaźniam się" z maszyną do szycia :)) byśmy uszyły taką przytulankę dla mojej córy :)
Oczywiście poczyniłyśmy tylko próbę...bez kupowania materiałów....po prostu znalazłyśmy kawałek prześcieradła, jakiejś niepotrzebnej bluzki....no i stworzyłyśmy same szablon- znaczy się mama bo jej to znacznie lepiej wychodziło :):)
Królik oczywiście wymaga jeszcze wielu poprawek m.in pyszczek wyszyję muliną, której mi niestety zabrakło w danym kolorze, oraz uszyję kapelusz do kompletu....
Może królik nie wyszedł zbytnio elegancko....może wyglądem nieprzypomina innych tildowych zabawek...ale córa jest zadowolona i może z nim robić wszystko co jej do głowy przyjdzie i nie boję się, że jakiś element odpadnie,że coś oderwie, połknie.....








Pozdrawiam serdecznie :):)

17 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie wyszło, Anetko, pozdrów Mamę!

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluję pierwszego królisia i powodzenia w dalszych szyciach:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny , a właściwie fajna króliczka. trudno uwierzyć , ze to była pierwsza próba.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie widać, by była to pierwsza próba, królas jest przeuroczy :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodziutki króliczek Wam wyszedł :)) Ja kiedyś też poszłam na żywioł i bez szablonu i tez byłam z efektu zadowolona bardzo :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajna królisia :) aż buzia sama się uśmiecha na jej widok :))))
    Świetnie się spisałyście...
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Udana próba :) urocza królisia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie że wyszedł super :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Króliczka pozuje jak modelka :) świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ słodziak !!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. dziękuje:):):) w imieniu swoim i mamy :):):) córeczka królisie ma cały czas w łóżeczku i tul się zasypiając :):)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyszło pieknie. Myślę że może stać się ulubioną przytulanką dziecka .

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam :) pierwszy raz tutaj jestem, miło widzieć tildę, gdyż uwielbiam wszystko co z nią związane :)) Ja zaczęłam swoją przygodę z szyciem króliczków ok 2-3 lata temu i wiem że na początku króliczek powstaje metodą prób i błędów. Jak na pierwszy raz wyszło super wiec życzę dalszych sukcesów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Anetko Twój kroliś jest cudny. A że córcia zadowolona to najważniejsze. Móje królisie nie przypominają królisi ;-), a można je tutaj podglądnąć http://maszkownia.blogspot.com/2014/11/witajcie-dzis-rzecz-bedzie-krolikach.html . Ale jak przeczytałam komentarz Isa to mam nadzieję, że kolejne tildy mi się udzadzą. Uwiebiam tildy i mam zamiar dalej próbować je szyć :-)

    OdpowiedzUsuń