Kochani Święta się skończyły, i może i dobrze bo za długo jak trwają to człowiek się rozleniwia za bardzo :) Za kilka dni Nowy Rok - ja przygotowałam swoją listę planów do realizacji w 2016:) Co roku robię taką listę i staram się większość realizować :)
Jednym z moich "postanowień" jest pogłębianie wiedzy, techniki z filcowania i realizowanie nowych, kreatywnych pomysłów....a dlaczego tak...bo szczerze powiem, że przykro mi jest, jeśli większość osób nie docenia ilości pracy jaką muszę włożyć w danego misiaka...ile godzin dłubie igłą ( bo już dawno wspominałam,że wszystko od podstaw do ostatniego wkłucia robię ręcznie igłami- nie filcarką), ile zajmuje "wymyślenie" jak maluch ma wyglądać....dlatego chcę filcować coraz lepiej, by moje "maluchy" były coraz ciekawsze :) a czy się to uda to zobaczymy....
Dziś pokaże Wam misia, w spodenkach ogrodniczkach, i berecie zrobionym na szydełku....całość wykonania, czyli filcowania, szycie ręczne i szydełkowanie zajęło 19 h!!! No i niech mi teraz ktoś napisze ,czy tego misia sprzedam mu za 20 zł to po prostu zwątpie w ludzi już całkowiecie.....
Misia posyłam na wyzwanie w Szufladzie pt."Połączenie" - połączenie techniki filcowania na sucho, z szyciem ręcznym, szydełkowaniem, a także połączenie materiałów: wełny czesankowej, tkaniny , wełny na beret szydełkowany, perełek :)
Dziś pokaże Wam misia, w spodenkach ogrodniczkach, i berecie zrobionym na szydełku....całość wykonania, czyli filcowania, szycie ręczne i szydełkowanie zajęło 19 h!!! No i niech mi teraz ktoś napisze ,czy tego misia sprzedam mu za 20 zł to po prostu zwątpie w ludzi już całkowiecie.....
Misia posyłam na wyzwanie w Szufladzie pt."Połączenie" - połączenie techniki filcowania na sucho, z szyciem ręcznym, szydełkowaniem, a także połączenie materiałów: wełny czesankowej, tkaniny , wełny na beret szydełkowany, perełek :)
Kochani do zobaczenia w Nowym Roku :)
Szampańskiego Sylwestra ;)
Buźki :*
Aneta
O jaki fajny, za 20zł biorę! :)))
OdpowiedzUsuń(no nie mogłam się powstrzymać, sorry) :-)
A tak na poważnie: ja zawze podziwiam Twoje misiaki i domyślam się ile pracy trzeba w nie włożyć (chociaż sama nie filcuję, ale jakiś "ogląd" jednak mam) :-) No i do tego te cudnie aranżowane zdjęcia, uczta dla oczu.
Pozdrawiam poświątecznie i życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :)
Cudny misiek! A zdjęcia! Boskie!!
OdpowiedzUsuńSłodziuchny jest ten misiek.
OdpowiedzUsuńO nie... Kochana ja Twoje misiaczki doceniam i doskonale wiem ile to pracy. Sama je mam i podziwiam z każdym dniem bo są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńJak robie moje szydełkowe poduchy to tez potrzebuje sporo czasu. Kiedyś liczyłam ile mi zajeło zrobienie jednej poduchy 35x35 ... mniej więcej wyszło mi 12 godzin. A też się spotkałam z tym ze ktoś chciał ją za 10 zł. :(
Bo ludziom wydaje się że jak coś robimy w domu i samodzielnie to jest to tanie.
Ehh.. Ciekawa jestem co nowego wymyślisz.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Ps. A misio super. Każdy twój misiu ma niepowtarzalny wygląd i nigdy nie ma dwóch takich samych.
UsuńJa mogę się jedynie domyślać ile to pracy zajmuje, ale ponieważ sama np. szydełkuję to wiem, że to jest ciężka i żmudna robota, mimo, że kocham to robić. Trzeba się cenić!
OdpowiedzUsuńTwoje misie są cudowne i jedyne w swoim rodzaju!
Pozdrawiam, Ania.
jest prześliczny, szkoda że ludzie nie potrafią docenić ogromu pracy jaki trzeba włozyć aby takie cudeńko powstało, gdyby to było takie proste każda z nas by takie misiaki za 20 robiła
OdpowiedzUsuńJesteś mega niesamowita, Twoje prace za każdym razem stawiają w mnie w osłupienie, artysta to mało powiedziane, słowo geniusz tutaj jak najbardziej się nadaje :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodki ten miś!
OdpowiedzUsuńLudzie nie tylko nie zdają sobie sprawy z tego, że nad takim maleństwem musisz się sporo napracować, ale też nie mają pojęcia o tym, że w takiego misia wkładasz swoje serce. A to jest bezcenne :)
Ale słodziak!!! Cudny! Wspaniałe misie robisz.
OdpowiedzUsuńŚwietny miśko :), sama dobrze wiem ile pracy zajmuje filcowanie, a czasem maluszki zajmują tyle samo jak nie więcej czasu co duże filcaki. Ja zaczynam sobie liczyć czas wykonania i zamierzam umieszczać wpisy na blogu.
OdpowiedzUsuńKolejny fantastyczny miś :) Twoje misiaki są bardzo charakterystyczne i cudne :) Domyślałam się, że tworzenie jednego misia zajmuje dużo czasu, ale nie myślałam, że aż tyle :O Wielki szacunek! Pozdrawiam cieplutko i życzę realizacji planów w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńI dla Was kochani najlepszego na Nowy Rok i udanej zabawy Sylwestrowej.
OdpowiedzUsuńPodziwiam ogrom włożonej pracy i Twoje umiejętności. Ja zwykle gubię się w połowie w sprawdzaniu ile zajmuje mi jakiś bardziej pracochłonny projekt i może dobrze. Nie chcę się frustrować. Wycena rękodzieła to bardzo trudna sprawa. Mam nadzieję, że słodziaka w uroczej czapce ktoś szybko doceni.
OdpowiedzUsuńZachwycający miś!!! Sama słodycz.
OdpowiedzUsuńA co do ceny Twoich misiaków, to ktoś uznał, że taki mały to pewnie tani i 20 zł to dobra cena. Pozwolisz, że opowiem jedno moje zdarzenie: na Dzień Dziecka zrobiłam moim córkom szydełkowe torby. Bardzo się podobały. Jedna pani z pracy u Magdaleny bardzo chciała mieć taką i nalegała córcię, by zapytała mnie ile będzie kosztować-zamówi na pewno. Odpowiedziałam jej tak: 50 zł bawełniana włóczka, 7 zł bawełniana tkanina do środka, 5 zł dwa ozdobne guziki i 17 godzin pracy. Pani zaniemówiła i zrezygnowała. Ale nie przejmuję się takimi sytuacjami, robię swoje, a za darmo to tylko prezenty! Pozdrawiam serdecznie:))
Anetko mis jest po prostu CUDNY!!!
OdpowiedzUsuńJestem fanka Twoich miśków...Wszystkiego co najpiękniejsze w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńNiestety rękodzieło jest niedoceniane, nie tylko w kwestii filcowania. Patrząc jak znikają wystawcy na kiermaszach robi się po prostu smutno, nie opłaca się im bo ludzie nie doceniają.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrowia, szczęścia, pomyślności, uśmiechu na co dzień, pogody ducha, spełnienia marzeń, aby nadchodzący rok spełnił Twoje oczekiwania. Wszystkiego dobrego!
UsuńTwoje misiaczki wprawiają mnie w zachwyt. Szczęśliwego Nowego Roku. Niech będzie najpiękniejszy!!!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku kochana :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny :) Fajny ma beret :) Szczęśliwego i twórczego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńNo cóż ludzie zawsze wszystko chcą za darmo albo po najniższej cenie , nie mają tutaj znaczenia ani koszty ponoszone ani nakład pracy , już nie raz o tym pisałyśmy , każdy chce wydrzeć jak najwięcej by płacić jak najmniej ale ..... misio jest najcenniejszy bo wykonany z miłością i to jest w sumie bezcenne :D
OdpowiedzUsuńCzasochłonny, ale za to jaki piękny! Cudowny! Za 20zł? Bez takich żartów!
OdpowiedzUsuńUroczy! Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady.
OdpowiedzUsuńJest tak słodki, że aż chciałoby się go przytulić :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten Twój misiaczek. Podziwiam
OdpowiedzUsuń