Witam się z Wami czwartkowo. Znów zalazłam czas na filcowanie, ciekawe na jak długo? ;) Wieczory z kolei spędzam z drutami w rękach, dziergając kolejne czapeczki i spodenki do moich sesji maluszkowych. Próbuję też sił w wykonywaniu nowych ściegów na drutach. Próba wykonania "zgrabnego" warkocza na czapeczce się niestety nie udała....Ale wszystko przed mną ;)
Dziś pokażę Wam misia, który ma trafić do małej Jagódki, więc miał być w kolorze jagodowym,
z jagódką w łapkach...Podoba mi się miś w tym kolorku , jestem z niego w pełni dumna :) Miś trafił już do Małgosi z blogu Yagoshka Art, i mam nadzieję ,że się podoba :)
z jagódką w łapkach...Podoba mi się miś w tym kolorku , jestem z niego w pełni dumna :) Miś trafił już do Małgosi z blogu Yagoshka Art, i mam nadzieję ,że się podoba :)
Zaraz uciekam na miasto sprawdzić czy moja trzylatka dostała się do przedszkola państwowego....ale jakoś nie wierzę w to...z 3 placówek przez nas wybranych, z takimi kryteriami i punktacją jak jest obecnie to ciężko dostać się maluchowi z "normalnej rodziny"....no cóż....dziś się okaże wszystko....
Miłego dnia,
słonecznego
Buźki :*
Aneta
Jagodowy misio jest po prostu przeuroczy!!! Jak zwykle jestem rozmiękczona :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodki!
OdpowiedzUsuńbosiu cudny jest , prześliczny
OdpowiedzUsuńSłoodziak! :-) Nie mogę się na niego napatrzeć. I jeszcze to serduszko na stopce :-))
OdpowiedzUsuńpiękny. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiś jest przeuroczy! Zachwycają mnie te wszystkie detale: czapeczka, serduszko na stópce, jagódka i ten przesłodki pysio :)
OdpowiedzUsuńśliczności :)
OdpowiedzUsuńSłodziutki z niego jagodowy misio :)
OdpowiedzUsuńŚliczny i jak zawsze dopracowany jest każdy detal :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie jagodowe maleństwo, no cudne!
OdpowiedzUsuńPrzecudny misio :)
OdpowiedzUsuńSłodki jak jagódki :)
OdpowiedzUsuńJagodowy misiak skradł moje serce:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam kochana:)
Niesamowity słodziak, tylko Ty tak potrafisz :)
OdpowiedzUsuńPS: Mam nadzieję, że córa się dostała :) W radiu wczoraj mówili, że teoretycznie miejsc w kieleckich przedszkolach jest więcej niż chętnych dzieci, więc każdy powinien się "gdzieś tam" dostać (z tym, że niekoniecznie tam gdzie akurat się chce) :)
Jaki słodziak! Jagódka jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że rekrutacja przebiegła korzystnie.
Ps. Zmieniłam adres bloga, może się nie aktualizować w Twoim bloggerze.
asia-tworzy.blogspot.com
Na pewno się Jagódce spodoba :) Mojej córce też by się pewnie spodobał ,ale muszę przeczekać czas, gdy wkłada jeszcze rzeczy do buzi.
OdpowiedzUsuńAle słodziak!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMisie w czapeczkach są najrozkoszniejsze :)
OdpowiedzUsuńPyszny jest ten jagodowy miś!
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy ten misiaczek. Kolor obłędny, no i ta jagódka w łapkach - super :)
OdpowiedzUsuńWspaniały misio w cudnym kolorze :)
OdpowiedzUsuńCudowny i przeuroczy misiaczek, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSłodziak z misia ;) Apetyczny kolorek i jakie śliczne serduszko na łapce ;)
OdpowiedzUsuńCudny:)
OdpowiedzUsuń