Witajcie Kochani w ten mroźny i bardzo zimowy wieczór:) Dziękuję za miłe słowa pod ostatnim postem :) W następnym poście napiszę kto dostanie moją miniaturkę :)
Kiedyś już pisałam Wam, że bardzo ważne jest dla mnie fotografowanie moich miniaturek, tak by ukazać ich w fajny sposób. Czasem pomysł na zdjęcie samo przychodzi mi do głowy, innym razem muszę troszkę pomyśleć, pokombinować...Czasem z kolei, miś jest "niefotogeniczny" i go nie mam jak "pokazać światu", i ląduje na półce u córy bez jego zaprezentowania. Staram się dobierać jakieś ciekawe rekwizyty do sesji (choć znaleźć coś tak malutkiego jest jednak ciężko), czy wykonywać fajne dodatki, czasem uniwersalne jak czapeczki by wykorzystywać ich do różnych misiów.
Dziś pokażę Wam moje misiaki w zimowej atmosferze :) Ubrane w czapki, szaliki, gotowe są na zimowe szaleństwa na sankach i na nartach :) Mam nadzieję,że Wam się spodobają :)
Buźki Kochani :*
Pozdrawiam
Aneta
ja tu chyba przestanę zaglądać, bo już biorę antybiotyk na przeziębienie, a tu dojdzie "choroba_na_misia" ;-D
OdpowiedzUsuńSuper sesja zdjęciowa, bardzo sympatycznie i z pomysłem :)
OdpowiedzUsuńCudne miśki. Ten czerwony trochę naburmuszony ;-) Chyba zima mu się nie podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Ach jakie cudowne misiątka...bajeczne! Wyjątkowe! Pozdrawiam w ten mroźny wieczór -Gosia♥
OdpowiedzUsuńCUUDOWNY:)!
OdpowiedzUsuńFantastyczna sesja prezentująca misie! Ekstra zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńUrocze misiaki :) Pięknie się prezentują na śniegu :)
OdpowiedzUsuńCudna zimowa sesja, narty i saneczki super! Ale misiaki najpiękniejsze!
OdpowiedzUsuńCudne misie. Tylko takie smutne albo ciaputkowate, przez ten wzrok.
OdpowiedzUsuńCudna sesja i cudne misie :)
OdpowiedzUsuńCudowne misiaczki. A nie pomyślałaś o bucikach, nóżki marzną? Te narty sà superowe, sama zrobiłaś ?
OdpowiedzUsuńSłodkie misiaczki;)
OdpowiedzUsuńMisie przeurocze, piękne zdjęcia im zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńCudne słodziaki !
OdpowiedzUsuńSuper...pierwszy strasznie zziębniety...po minie widać...:-0
OdpowiedzUsuńPrzecudowne, zimowe misie :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBo w końcu nasza zima taka zła nie jest :)
OdpowiedzUsuńOj... misiaki przesłodkie :) wiem co piszę :) Nawet nie miałam Ci okazji przekazać, jaki zachwyt mojej Mmay wzbudziła czarownica! Obłęd :))) jeszcze raz wielkie dzięki :)
OdpowiedzUsuńMożna się zakochać są przeurocze :)
OdpowiedzUsuńW takich czapkach i z takimi akcesoriami żadna zima im nie straszna! :) Zdjęcia wyszły bardzo fajne, misie prezentują się na nich naprawdę uroczo.
OdpowiedzUsuńWspaniałe misiaczki i rewelacyjne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiękne :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Such lovely and touching bears!
OdpowiedzUsuńŚliczne te misie, aż chce się je od razu przytulić. No i świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń