Witajcie Kochani w piątek :) Pogoda wcale nie rozpieszcza, ale to nawet plus dla mnie, bo muszę dziś przysiąść do obróbki zdjęć pewnej małej damy :)
Wspominałam już Wam, że pomalutku "zaprzyjaźniam się" z maszyną do szycia :) Na razie korzystam z maszyny do szycia mojej mamy, ale w tym roku chcę sobie kupić swoją. Głowę mam pełną pomysłów na szyjątka...ale tylko takie do moich sesji z maluszkami. Do tej pory poczyniłam kilka bodziaków do sesji noworodkowych, no i tipi, zasłonki, poduchy dla córy. Pomalutku też zaczynam poznawać kolejne materiały, ich fakturę, zastosowanie...dzięki czemu coraz lepiej odnajduję się w hurtowni tkanin :) Lubię tam zaglądać, ale zawsze chciałaby wyjść z większą ilością materiału niż portfel na to pozwala :)
Pokażę, Wam dziś 2 bodziaki, które wykonałam niedawno do sesji noworodkowych, i zdjęcia maluszków, właśnie w moich szyjątkach :)
A tak prezentują się moje szyjątka na małych modelach :)
A moje zdjęcia maluszków możecie tu podejrzeć :
Miłego weekendu Kochani :)
Buźki :*
Aneta
Co jak co, ale śliczne te "poczynania" :) Na maluszkach wyglądają przeuroczo :)
OdpowiedzUsuńsłodkie :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne ubranka :) Widać, że odnajdujesz się z maszyną do szycia całkiem dobrze :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ubranka i modele
OdpowiedzUsuńDopiero co podziwiałam filcowego pieska a tu ... no proszę jaka z Ciebie zdolna osóbka. Śliczne są te ubranka. Gratuluję, poradziłaś sobie świetnie, a zdjęcia z uroczymi maluszkami cudnie się prezentują. Pozdrawiam i miłego weekendu
OdpowiedzUsuńPoczynasz sobie bardzo dobrze! Maluszki cudownie wygladają!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci to wychodzi a zdjęcia są przeurocze :). Trzymam kciuki za wszystkie Twoje pasje i zainteresowania, fajnie Ci się połączyły w całość :)
OdpowiedzUsuńCudowne :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne te ubranka, a zdjęcia jakie boskie!! :)
OdpowiedzUsuń