środa, 1 marca 2017

MIŚ USZATEK :)

Witam się z Wami Kochani środowo :) Już połowa tygodnia za nami :) Rano deszcz, teraz słonko się przebija...wiosna idzie :)

Wczoraj poczyniłam bardzo duże zamówienie wełny, igieł, mat do filcowania....oj będzie się działo :)
Wieczorami szkice moich misiów tworzę, tak by pomału zacząć realizować nowe pomysły :)
Z szydełkiem też się za bardzo nie rozstaję, więc spełniam się rękodzielniczo bardzo intensywnie :)

Dziś wpadam na szybciutko pokazać Wam moją wizję na MISIA USZATKA :) Uwielbiałam ta bajkę w dzieciństwie, niestety teraz już nie ma takich bajek...Moja 3,5 letnia córa nie obejrzała do końca ani jednego odcinka tej bajki, bo jak mówi: "nudna jest"... Woli te "nowoczesne" bajki, które wg mnie są bardzo często beznadziejne, nie uczące dziecka niczego, takie tylko "obrazkowe animacje" by dziecko patrzyło w ten telewizor....

W dzieciństwie uwielbiałam także  Żwirka i Muchomorka, Muminki, Reksia, Smerfy a najbardziej niedzielne wydania Myszki Miki, Kaczorka Donalda :) Te stare bajki Walta Disneya czarno-białe lubię oglądać do tej pory :)

A Wy jakie bajki lubiliście?? Chętnie coś ufilcuję takiego bajkowego :) :)

"Na dobranoc - dobry wieczór 
miś pluszowy śpiewa Wam. 
Mówią o mnie Miś Uszatek, 
bo klapnięte uszko mam. "







Buźki :)
Pozdrawiam
Aneta

28 komentarzy:

  1. cudny jest!
    oglądałam też Kolargola :)

    mój mąż badzo lubi Sąsiadów :) i Krecika :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny uszatek, ale jakże mogłoby być inaczej.... to prawda, dawniej wszystkie wymienione przez Ciebie bajki oglądało się z zapartym tchem, teraz dzieci tylko "gapią" się w telewizor . Wiosna idzie dużymi krokami, życzę zatem słoneczka i wiosennej pogody ducha. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny jest! A ja lubiłam jeszcze zaczarowany Ołówek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gumisie należy dopisać do listy wieczorynek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodziak :)
    Też lubiłam Uszatka a mój syn nie chce go oglądać. Trudno.
    Lubiłam Smerfy, Gumisie, Brygadę RR :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Uszatek jak prawdziwy, fantastycznie wyszedł! :)
    Aż się łezka w oku zakręciła, też oglądałam, a oprócz tego jeszcze Gumisie, Muminki, Smerfy, Kolargola... ech, to były bajki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki Uszatek słodziutki :) Cudeńko Anetko :) Jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny słodki misiu.Moje ulubione Bolek i Lolek,Reksio,Miś Uszatek......Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspomnienia wracają :) - jest idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uszatek jak żywy! Cudny jest! Bajki " Z mchu i paproci", o wawelskim smoku ze szpiegiem Krainy Deszczowców -karrramba! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny! Jest idealny! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Miś Uszatek w Twoim wydaniu jest uroczy. Taki rzeczywisty. Pozdrawiam wiosennie:))
    A Pszczółkę Maję pamiętacie?

    OdpowiedzUsuń
  13. Fantastyczny jak ten z bajki, idelanie taki sam!Ulubiona bajka mojego synka kiedy miał jakieś 3-4 latka i jeszcze kot Filemon. Mój wnuk Misia Uszatka jeszcze tak, ale Filemona już niekoniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest rewelacyjny, CUDO ! Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  15. Miś Uszatek jak żywy! Zaskakujesz mnie za każdym razem!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaki fajny jest! Podoba mi się to, jak go ubrałaś :)
    Dużo różnych bajek uwielbiałam i nadal w sumie uwielbiam, ale takim moim numerem jeden były, są i będą Muminki :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny Uszatek :) Wszystkie stare bajki były fajne. Poza muminkami :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uszatek jak żywy - podoba mi się taka jego interpretacja i to bardzo, bardzo, bardzo!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale uroczy :) Uwielbiałam go oglądać na równi z krecikiem :) Och te wspomnienia :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń